środa, 4 maja 2016

26/52 "Sekret Julii" Tehereh Mafi - czyli o tym, że fantastyka może wciągnąć nawet mnie!

Ostatnio pisałam o pierwszym tomie tej serii, ale wciągnęła mnie całkowicie... wciągnęły mnie supermoce, uczucia i problemy... Sama się sobie dziwie, że zastanawiam się, czy chciałabym posiadać jakąś moc i jaką... wariactwo! ale cóż... czytam po nocach, więc muszę Wam o tym napisać...







26/52 "Sekret Julii" Tehereh Mafi

Gdy Julia już jest pogodzona ze swoim losem i czeka właściwie na śmierć nagle okazuje się, że jednak ktoś może jej dotknąć... a dotyk drugiego człowieka jest taki przyjemny... gorący, wywołujący tyle uczuć, tyle tęsknot... i ta ciągła myśl, że minęło 17 lat, podczas których inni nie ośmielali się uczynić tego kroku... a teraz nagle Adam może jej dotknąć... a może nie tylko on?
Kolejną niespodzianką okazuje się Punkt Omega, czyli miejsce gdzie zgromadzeni zostali sami wyjątkowi ludzie, wszyscy posiadają magiczną moc, tak jak Julia... mimo że plotki na jej temat szybko dotarły do wszystkich i nikt nie ma odwagi się do niej zbliżyć, ale też Julia nikomu tego nie ułatwia, trzyma się na uboczu, nie utrzymuje z nikim nawet kontaktu wzrokowego... 
A szybko okazuje się, że jej moc jest największa ze wszystkich poznanych do tej pory... co więcej Adam również posiada pewną moc, tylko niestety to nie jest dla nich powód do radości... i znowu okazuje się, że moc niekoniecznie jest darem w każdej sytuacji....
Niestety, głównym tematem stała się wojna, walki, porwania, postrzały, cierpienie... ale to wszystko nadal na równi z miłością, więc jest zachowana równowaga...

nic więcej Wam nie zdradzę...! Musicie sami poczytać... 
powiem tylko, że jeśli zniechęca Was kwestia tego, że jest to fantastyka to te moce "nie rzucają się w oczy" zbyt mocno, są po prostu pewnym elementem, ale nie przysłaniają innych aspektów. A książka naprawdę porusza ważne tematy, można się skupić na miłości, na samotności, potrzebie bliskości, czy chociażby tym jak może wyglądać przyszłość świata... 
Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie...

Zapraszam też do wpisu o pierwszej części "Dotyk Julii"!

Ja jestem już po lekturze tomu 2,5 (!!) - to nie błąd ;) i ten tom podobał mi się najbardziej!!! Niedługo napiszę Wam dlaczego ;) a teraz uciekam czytać tom 3, czyli właściwie czwarty... bo sprawy komplikują się jeszcze bardziej niż można by to sobie wyobrazić!




PODSUMOWANIE:

437 stron
  26/52
 2,5 cm



Książka z długiej serii
Książka, której akcja dzieje się w przyszłości 
Książka z gatunku, po który zazwyczaj nie sięgasz
Książka z bohaterem, który posiada supermoce
Książka z okładką w kolorach zimy, wiosny, lata, jesieni
Pożyczona z biblioteki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde Twoje słowo...

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...